Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-02-18  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-02-18
Odkryto jak rtęć przekształca się do trującej formy w organizmie

Rtęć jest metalem, który charakteryzuje się dużą toksycznością. Źródłem rtęci zanieczyszczającej środowisko jest spalanie produktów węgla oraz procesy naturalne, jak np. wybuchy wulkanów. Najbardziej toksyczne są organiczne połączenia rtęci – związki metylortęciowe. Jedną z najwcześniejszych zmian biochemicznych w zatruciach metylortęcią jest zaburzona biosynteza białka. Według opublikowanego niedawno przez ONZ Programu Środowiskowego rtęć pozostaje głównym globalnym, regionalnym i krajowym wyzwaniem pod względem zagrożeń dla zdrowia ludzi i środowiska.

Dla naukowców zajmujących się badaniem rtęci największą zagadkę stanowił do tej pory proces przekształcania formy nieorganicznej tego pierwiastka w jego formę organiczną. Kilkadziesiąt lat temu odkryto bakterie, które mają zdolność przeprowadzania takiego procesu. Pozostało jednak pytanie o sam mechanizm przekształceń. Rozwiązaniu tej zagadki są bliscy naukowcy z Oak Ridge National Laboratory, którzy odkryli dwa bakteryjne geny odpowiedzialne za metylację rtęci. Genom nadano nazwy hgcA i hgcB. Badacze twierdzą, że oba występują we wszystkich bakteriach, które mają zdolność tworzenia organicznej formy rtęci. W przypadku innych mikroorganizmów za przekształcenia rtęci mogą odpowiadać geny zbliżone do tych bakteryjnych.

Następnym wyzwaniem dla naukowców jest badanie białek, kodowanych przez hgcA i hgcB, a co za tym idzie całego procesu kontrolującego powstawanie organicznej formy rtęci. W badania nad rtęcią zaangażowani są specjaliści z dziedziny chemii, mikrobiologii, biologii obliczeniowej, biochemii i genetyki. Wyniki ich pracy mogą mieć istotne znaczenie w ochronie ludzkiego zdrowia.

(pj) 

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
ornl.gov
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także