Wiele procesów produkcyjnych opartych jest na działaniu mikroorganizmów przekształcających proste substancje chemiczne w pożądane produkty. Naukowcy publikujący w mBio®, internetowym czasopiśmie naukowego Amerykańskiego Towarzystwa Mikrobiologii znaleźli sposób na kontrolę ciepłolubnych mikroorganizmów w taki sposób, aby wręcz włączać i wyłączać ich aktywność.
Precyzyjna modyfikacja hipertermofilnych mikroorganizmów daje możliwości wydajniejszej produkcji bioproduktów oraz biopaliw. Pierwotnie wyizolowane z warstw sedymentacyjnych gorących mórz hipertermofilne Pyrococcus furiosus rozwijają się najlepiej w temperaturze ok. 100 st. C. P. furiosus jest archeonem, jednokomórkowym organizmem, przypominającym bakterię, jednak nie jest w stanie przeprowadzać wielu procesów takich jak bakterie. Podobnie jak dla innych hipertermofilnych organizmów enzymy P. furiosus są stabilne w wysokich temperaturach, w których prowadzi się wiele procesów przemysłowych. Niestety nie wszystkie pożądane enzymy są aktywne w takich warunkach.
Naukowcy wprowadzili gen obcego organizmu do P. furiosus, dzięki któremu zaczął on wytwarzać nowy produkt- enzym dehydrogenazy mleczanowej - w niższej temperaturze. Donorem genu był mikroorganizm o nazwie Caldicellulosiruptor bescii który żyje w temperaturze ok. 78 st. C. Okazało się, że P. furiosus nie tylko nie stracił swoich zdolności do przetwarzania biomasy w temperaturze 100 st. C ale również uzyskał możliwość produkcji innych substancji w temperaturze 72 st. (niższej o 6 st. od C. bescii).
(pj)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- eurekalert.org

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Do czego służy wagosuszarka?
Człowiek rozumie, że termometr mierzy temperaturę czy ciśnienie – ciśnieniomierz. Ale czy wiemy, do czego służy urządzenie nazywane...
-
Wpływ zastosowanej linii transportującej próbkę na wyniki pomiarów chromatografu
Pomiary analityczne to procesy badawcze, bez których trudno wyobrazić sobie w dzisiejszych czasach funkcjonowanie wielu branż gospodarki. Jakże...
-
-
-