Diamentowe implanty

Fot. Pixabay, CC0

Odkrycie naukowców z Uniwersytetu RMIT w Australii może znacząco poprawić tolerancję ludzkiego organizmu na implanty. Po raz pierwszy z powodzeniem powlekli je oni diamentem. Jest to pierwszy krok w kierunku zastosowania diamentu w inżynierii biomedycznej i ortopedii.

Stosowany w implantach tytan stanowi szybki i niezawodny materiał dla specyficznych implantów medycznych, jakkolwiek nasze ciała czasami mogą go odrzucać. Jest to spowodowane związkami chemicznymi zawartymi w tytanie, które zapobiegają skutecznej interakcji tkanek z implantem. Syntetyczny diament stanowi niedrogie rozwiązanie tego problemu.
Doszedł do tego zespół z RMIT wraz z inżynier biomedyczną dr Kate Fox. "Obecnie złotym standardem dla implantów medycznych jest tytan, ale zbyt często implanty nie wchodzą w interakcje z naszymi ciałami tak, jak tego potrzebujemy" - powiedziała Fox.

W swoim projekcie naukowcy użyli diamentu na stelażu 3D, która lepiej przylega do komórek ssaków. Używane diamenty są tańsze niż proszek tytanowy. "Ta powłoka nie tylko sprzyja lepszemu przyłączeniu komórek do leżącej pod spodem warstwy diamentowo-tytanowej, ale także pobudza ich proliferację, wzmacnia integrację żywej kości i sztucznego implantu oraz redukuje przyłączanie się bakterii."

Doktor i badacz Aaqil Rifai, który pracuje nad nową technologią z Fox, powiedział, że diament jest tak skuteczny, ponieważ węgiel jest głównym składnikiem ludzkiego ciała. "Węgiel ma niesamowity poziom biokompatybilności" - powiedział. "Nasze ciało chętnie akceptuje diamenty i rozwija je jako platformę dla złożonych połączeń materiałowych."

Mimo ogromnego przełomu potrzeba jeszcze wielu lat, żeby przekonać się, czy implanty tego typu mogą zostać zastosowane do leczenia pacjentów.

(KB)