Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy artykułów Aktualizowany: 2024-02-20
Cykl życia smartfona. Nie taki smart?

     Zacznijmy od podstawowej kwestii. Typowy cykl życia smartfona w UE to 2-3 lata. Co ile wymieniasz swój? Eksperci szacują, że gdyby każdy z nas eksploatował telefon przez 5 lat, efekty środowiskowe byłyby zbliżone do usunięcia z dróg 5 milionów aut. Największym utrudnieniem we wprowadzeniu takiej zmiany pozostaje strategia producentów. Poza wyjątkami jak Apple, producenci planują cykl życia smartfona na maksymalnie 2 lata. Po upłynięciu wskazanego okresu możemy spodziewać się awarii baterii czy braku możliwości zaktualizowania systemu Android. Dodatkowym czynnikiem jest galopujący postęp technologiczny. Smartfon o najbardziej innowacyjnej specyfikacji wydany w styczniu, w grudniu staje się „starym modelem" i kosztuje nawet do 50% mniej. Priorytetem stały się „bajery", dlatego trwałość komponentów pozostawia wiele do życzenia. W przypadku innych produktów elektronicznych codziennego użytku sytuacja jest inna. Mimo, że producenci często wyznaczają cykl życia AGD lub nawet samochodów wypchanych elektroniką – konsumenci wymagają długotrwałości. Gdy firma kupuje najnowszego laptopa, średni planowany cykl życia wynosi 5 lat. Dla komputerów stacjonarnych to nawet 7 lat. Porównałbym tu jeszcze pojazd elektryczny, ale póki co nie mamy takich danych. Wniosek nasuwa się sam. Zaprojektowanie smartfona na dłuższy okres użytkowania to nie bariera technologiczna, a nieopłacalny zabieg. W UE większość użytkowanych telefonów pochodzi od Samsunga lub firm Chińskich. Tu w grę wchodzą regulacje Unii, próbujące zminimalizować negatywny wpływ smartfonów na środowisko oraz wydłużyć cykl życia smartfona nawet do 10 lat. Jednym z nich jest wprowadzenie możliwości wymiany baterii lub otrzymywania wystarczająco trwałych. Takie zmiany są znacząco utrudnione, gdy praktycznie cała produkcja odbywa się poza starym kontynentem. Kupujemy coraz więcej na coraz krócej, bo na coraz więcej nas stać. Ale czy aby na pewno? Może dojść do sytuacji gdzie nowy sprzęt okaże się zbyt drogi, a stary nie będzie się do niczego nadawał. Tu z pomocą przychodzi recykling, który oprócz ekologii niesie inne korzyści.

     Każdy z nas może oddać zużytego smartfona do sklepów AGD / RTV o powierzchni powyżej 400 metrów kwadratowych. Sklepy są zobowiązane do bezpłatnego przyjęcia sprzętu do 25 cm. To lepsza opcja niż wyrzucanie do śmieci, ponieważ np. baterie litowo – jonowe stwarzają zagrożenie dla pracowników oczyszczania i naszego wspólnego środowiska. Średnio na Polski dom wypadają 2 stare, nieużywane modele w szufladzie. Po latach nadają się jedynie do utylizacji. Warto wiedzieć, że aż do 80% surowców zawartych w smartfonach można użyć ponownie. Istnieje opcja odzysku złota, ale niestety na 1 gram potrzeba ok. 40/50 telefonów co utrudnia jednoosobową inicjatywę gospodarczą. Inne zawarte materiały to miedź, kobalt, żelazo, cyna, tantal, srebro, platyna, ołów czy rtęć. W krajach biednych zmusza się dzieci do pracy na wysypiskach w celu odzysku wartościowych elementów zużytej elektroniki. To co nie idzie na recykling trafia głównie poza UE, gdzie nie obowiązują regulacje co do przechowywania tego typu odpadów. Tymczasem zbieżność materiałów używanych do produkcji elektroniki może pomóc UE w tworzeniu własnych urządzeń z recyklingu. Niestety, na ten moment jest to zbyt kosztowne. Powódź Azjatyckich smartfonów jest po prostu bezkonkurencyjna. W geście przeciętnego Kowalskiego leży co najwyżej wspomniana utylizacja. Zadbanie o trwałość smartfona w pojedynkę ogranicza się do prozaicznych metod takich jak np. ustawienia trybu oszczędności baterii. Wszelkie naprawy stają się bardziej popularne, ale są trudne i kosztowne. Wielu preferuje wymienić telefon, a stary rzucić w kąt na X lat. Ciężko się dziwić, gdy np. firma telekomunikacyjna proponuje nową umowę, a smartfon jest jej korzystną częścią. Warto rozważyć użytkowanie dłuższe niż 2-3 lata jeśli pozwala na to trwałość sprzętu. Na koniec pozostaje nam czekać na zmiany prawne, które skłonią producentów do wzięcia większej odpowiedzialności za środowisko. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu projektowano z myślą o trwałości. Zataczamy kółko, próbując prawnie przeforsować lepsze rozwiązania. Jeśli producent ich nie obejdzie, odbije to sobie w wycenie. Wszystko ma swoją cenę, a szczególnie ekologia. Większość z nas chciałaby nowszy model smartfona, a prawdziwą sztuką jest szanować ten obecnie posiadany.

     Od lat działamy na rzecz wyposażenia Polskich laboratoriów w meble laboratoryjne najwyższej jakości, zgodnie z normami środowiskowymi. To właśnie tam powstają rozwiązania przybliżające nas do użytkowania surowców w możliwie zamkniętym obiegu. Cieszy nas możliwość brania udziału w wielkich projektach i jeśli Ty planujesz swój – skontaktuj się z nami! Firma POLFLEX to rodzinne przedsiębiorstwo, które od prawie 30 lat dostarcza sprawdzone meble oraz urządzenia. Chętnie pomożemy w dokonaniu optymalnego wyboru. Skontaktuj się z nami pod adresem polflex@polflex.pl lub zadzwoń: 56 654 45 25

Zapraszamy na naszą stronę!
https://polflex.pl/

Autor:
Maksymilian Lenz
Źródło:
Eurostat, gov.pl
Dodał:
POLFLEX Sp. z o.o.

Czytaj także