Szybki, precyzyjny detektor trucizn w żywności

Szybki, precyzyjny detektor trucizn w żywności

Opracowano nowy sensor wykrywający obecność trucizn w żywności, ale również badający jej zdatność do spożycia pod kątem zachodzących z czasem zmian w jej składzie chemicznym.

John Lavigne wraz ze współpracownikami z University of South Carolina stwierdzili potrzebę opracowania nowego, tańszego od dotychczasowych sensorów trucizn w żywności, które pojawią się bądź przypadkowo bądź są wynikiem zbyt długiego i/lub niewłaściwego przechowywania. Sensor oparty na materiale polimerowym potrafi wykrywać bakterie E. Coli, salmonelli i innych niebezpiecznych drobnoustrojów. W szczegółach nowy materiał potrafi zmieniać barwę w obecności charakterystycznych amin wytwarzanych w procesie metabolizmu szkodliwych bakterii.

Podczas testów laboratoryjnych okazało się, że sensor potrafi wykryć i rozróżnić 22 aminy z 97-procentową precyzją. Część z tych amin pojawia się w zepsutej żywności i również tutaj bardzo pomocny okazuje się nowy sensor dlatego, że często nie można na podstawie zmysłów ocenić, czy np. mięso jest już częściowo zepsute czy nie. Wynika to z tego, że niektóre z amin, będące swego rodzaju indykatorem nie należą do związków wystarczająco lotnych, aby były wykryte np. przez zmysł węchu. Dopiero gdy ich stężenie zbliża się do niebezpiecznego dla zdrowia (w przypadku np. tuńczyka, na którym przeprowadzono badania nowego sensora) możemy wyczuć, że jedzenie jest zepsute. Naukowcy twierdzą, że ich sposobem również inne typy żywności (poza rybami) będzie można badać pod kątem zdatności do spożycia.

(pj)