Powrót do listy wiadomości Dodano: 2012-12-28  |  Ostatnia aktualizacja: 2012-12-28
Pianka hamująca krwotok

 Naukowcy ze spółki Arsenal Medical Inc. powiązanej z armią amerykańską dzięki rządowym funduszom z DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) w ilość 22,5 mln dolarów opracowują piankę mającą na celu hamowanie krwotoków wewnętrznych. Substancja przeszła pierwsze badania na zwierzętach i wykazuje sporą skuteczność.

Krwawienie wewnętrzne w jamie brzusznej często nie jest od razu rozpoznawane i stanowi nierzadko przyczynę śmierci, zwłaszcza, gdy ranny znajduje się daleko od szpitali i specjalistycznej pomocy medycznej. 

Wykorzystanie pianki do zatrzymywanie krwotoków wewnętrznych to od dawna marzenie lekarzy udzielających pomocy w warunkach wojennych, a także w różnych wypadkach i katastrofach. Zbyt długie krwawienie często doprowadza do śmierci, pomimo tego, że człowiek ranny zdołał dotrzeć do szpitala żywy. Niemniej jednak dotychczasowe próby używania pianki w tym celu nie dawały poważniejszych rezultatów.

Naukowcy z Arsenal Medical Inc. dzięki pieniądzom z rządowej agencji opracowali jednak piankę, która hamowała krwawienie wewnętrzne podczas testów na zwierzętach. Docelowo, wstrzykiwana przez pępek, ma otaczać zranione organy i dociskać je w ten sposób, aby zatrzymać krwotoki. Jej zastosowanie wydłuża czas transportu rannego o 3 godziny, co może pomóc uratować ich życie. Naukowcy wypróbowali 1200 różnych pianek, ale – choć 15 spełniało podstawowe kryteria – zdecydowali się na użycie tylko jednej, która rozszerzała się w odpowiedni według badaczy sposób, miała odpowiednią lepkość i nie wchłaniała wody. Pianka może być potem bez problemu usunięta przez chirurgów w trakcie operacji.

Pianka jest dalej testowana, jeśli uzyska pozytywne opinie badaczy, zostanie wprowadzona do użytku.

(pj)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
onet.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :