Minerał, który oczyszcza atmosferę

Fot. Pixabay CC0

Magnezyt to minerał, który jest w stanie przechowywać dwutlenek węgla. Naukowcy z Kanady właśnie opracowali szybki sposób jego wytwarzania. Jeśli uda się go rozwinąć na skalę przemysłową, odkrycie to otwiera drzwi do usuwania CO2 z atmosfery, a tym samym przeciwdziała efektowi globalnego ocieplenia.

Od lat naukowcy pracują nad spowolnieniem globalnego ocieplenia poprzez usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery, ale poważne ograniczenia natury praktycznej i ekonomicznej hamowały rozwój tej technologii. Aż do teraz. Naukowcy po raz pierwszy wyjaśnili, w jaki sposób magnezyt powstaje w niskiej temperaturze i zaproponowali sposób radykalnego przyspieszenia jego krystalizacji. Kluczowy jest ten drugi krok, gdyż tempo powstawania naturalnego magnezytu jest bardzo wolne.

"Nasza praca pokazuje dwie rzeczy: po pierwsze, wyjaśniliśmy, jak i jak szybko formuje się magnezyt naturalnie. Druga rzecz, którą zrobiliśmy to zademonstrowanie ścieżki, która przyspiesza ten proces" – powiedział kierownik projektu, profesor Ian Power z Trent University w Kanadzie. Okazało się, że kluczem do sukcesu są mikrokulki z polistyrenu, które działają jak katalizator i dzięki którym magnezyt powstaje w ciągu 72 godzin. Co więcej, proces ten może zachodzić w temperaturze pokojowej, dzięki czemu jest wyjątkowo energooszczędny.

Odkrycie skomentował profesor Peter Kelemen z Uniwersytetu Kolumbijskiego: "To naprawdę ekscytujące, że grupa ta opracowała mechanizm naturalnej krystalizacji magnezytu w niskich temperaturach. Potencjał do przyspieszania procesu jest również ważny, oferując potencjalnie łagodną i stosunkowo niedrogą metodę magazynowania węgla, a być może nawet bezpośrednie usuwanie CO2 z powietrza."

(KB)