Powrót do listy wiadomości Dodano: 2012-02-21  |  Ostatnia aktualizacja: 2012-02-23
Groźne bakterie w wodach Antarktyki

W wodach oceanu w pobliżu Antarktyki odkryto bakterię E. coli odporną na większość znanych antybiotyków. Naukowcy przypuszczają, bakteria dostała się tam ze ściekami – informuje za „New Scientist” Rzeczpospolita.

Odporne na antybiotyki bakterie znaleziono w próbkach wody pobranej w okolicach trzech chilijskich stacji badawczych Bernardo O'Higgins, Arturo Prat i Fildes Bay. Jak poinformował „New Scientist" jedna czwarta zidentyfikowanych bakterii E. coli posiadał geny kodujące enzymy ESBL (Extended-Spectrum Beta-Lactamases). To oznacza, że są one odporne na penicyliny i cefalosporyny i ich pochodne, które należą do szeroko stosowanych antybiotyków.

Badania prowadził Bjorn Olsen z Uniwersytetu Uppsali w Szwecji. Jego zdaniem takie bakterie mogą być groźniejsze, niż szczepy MRSA — gronkowca złocistego opornego na metycylinę. Bakterie te są częstym źródłem zakażeń szpitalnych, a za względu na ich odporność na stosowane dziś leki, walka z nimi jest niezwykle trudna. Szwedzki naukowiec uważa, że pałeczki okrężnicy z genami odporności mogą przenosić te geny na inne szczepy. Rok temu bakteria E. coli była odpowiedzialna za liczne zachorowania w Europie. Zmarło 40 osób, w tym najwięcej w Niemczech - 22. Winowajcą były kiełki fasoli skażone bakteriami. Gdyby ten szczep E. coli zyskał geny bakterii odnalezionych w Antarktyce, fala zachorowań byłaby jeszcze trudniejsza do opanowania.

Obecność lekoopornych odmian pałeczki okrężnicy w wodach Antarktyki łączona jest z obecnością człowieka. Część stacji wywozi i neutralizuje odpady. Stacje chilijskie nie dysponują taką infrastrukturą i właśnie w pobliżu miejsca zrzutu ścieków do wody znaleziono groźne bakterie.

(pj)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Rzeczpospolita, New Scientist
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także